1855 replies to this topic

[artur_sz13]

http://monitorpolski...-nr-1/reaktor1/

Wykres obok pokazuje poziom promieniowania w siwertach na godzinę. Poziom 10 siwertów gwarantuje natychmiastowe obezwładnienie systemu nerwowego i śmierć. Tu promieniowanie przekracza 20-krotnie ten śmiertelny poziom, tak więc żadna istota żywa nie może znaleźć się w pobliżu reaktora. Wzrost promieniowania nastąpił 21 maja, więc wtedy prawdopodobnie doszło do stopienia rdzenia reaktora. Niestety, nie ma na ten temat żadnej nawet wzmianki w mediach – czy tym ludziom wydaje się, że są odporni na promieniowanie? Jeśli nastąpi wybuch, a wszystko na to wskazuje, to naprawdę nie będzie gdzie uciekać, niezależnie od tego czy się jest w Japonii, Ameryce czy Europie.Potrzebna jest natychmiastowa akcja międzynarodowa z udziałem najlepszych ekspertów. Dr Chris Busby w programie Alexa Jonesa kilka dni temu powiedział , że tak naprawdę to nie widzi rozwiązania, a przyszłość wg. niego wygląda bardzo źle. Mamy do czynienia z katastrofą o wiele gorszą od Czarnobyla, na apokaliptyczną skalę. Politykom nadal się jednak wydaje, że ukrywając fakty nt. Fukushimy będą mogli dłużej bezpiecznie urzędować. Tak nie będzie, bowiem jeśli ludzie zaczną masowo umierać to wtedy nie będzie tłumaczenia.Jedyne co się możemy dowiedzieć, to opinie internautów na forach dyskusyjnych. Nie wątpię, że wypowiadają się tam profesjonaliści, których głos jest tłumiony przez samobójczych polityków. I tak na godlikeproductions są tego typu komentarze:

Poziom 200 siwertów na godzinę wewnątrz komory ochronnej mamy oczywiście do czynienia ze stopieniem się reaktora, który promieniuje na całą Fukushimę, co nie pozwala pracownikom na uzupełnianie wody w basenach ze zużytym paliwem. Nie ma wątpliwości, że dym, który się unosi z reaktora 4 pochodzi z odsłoniętych prętów paliwowych. Basen w reaktorze nr. 4 wyciekał już wcześniej, przed tymi małymi trzęsieniami ziemi, teraz jednak cały budynek się przechylił.Jeśli którykolwiek z tych basenów z paliwem wyschnie, to będziemy mieli do czynienia z niewiarygodnym wyciekiem promieniowania na całą północną półkulę.Jeśli stanie się to we wszystkich sześciu reaktorach, paliwo stanie się”aerozolem” i znajdzie się w atmosferze jako dym. Taka ilość radiacji wystarczy by zabić wszystkich na Pacyfiku, w Kanadzie, USA i prawdopodobnie także w Europie.Jesteśmy na prostej drodze ku temu scenariuszowi wydarzeń. Mówimy tu więc o powolnej śmierci planety, nie tylko o wypadku nuklearnym.W chwili należy zrobić wszystko by zapobiec włączeniu się tego dymu do prądów atmosferycznych okrążających glob. Jeśli jest jakaś Siła Wyższa to proszę ją o pomoc tej nieszczęsnej rasie ludzkiej. Obiecuję, że następnym razem postąpią lepiej!Pozbędą się wszystkich radioaktywnych substancji z Ziemi http://www.godlikepr...sage1504489/pg9

Z drugiej strony kamery w pobliżu elektrowni rejestrują świergotanie ptaków, a rząd japoński podnosi limity promieniowania dla dzieci 20-krotnie, co odpowiada dopuszczalnej dawce dla pracownika elektrowni atomowej w Niemczech. Protesty rodziców przed Ministerstwem Edukacji na nic się nie zdadzą, bowiem rząd japoński nie widzi żadnej możliwości wyjścia z tego kryzysu.A może prawda jest taka, że człowiek może się przyzwyczaić do promieniowania?…

zob. też:

• Wykresy promieniowania w poszczególnych reaktorach (bez reaktora 4):http://atmc.jp/plant/rad/
• Wideo na żywo z kamery TEPCO http://www.tepco.co....ra/index-j.html
• Outrage as Japan lifts radiation limit for kids http://www.infowars....limit-for-kids/

Źródło: monitorpolski.wordpress.com

Operator zniszczonej przez tsunami elektrowni atomowej Fukushima Daiichi potwierdził we wtorek, że paliwo w trzech reaktorach jest częściowo stopione. Eksperci przewidywali to już od kilku tygodni.



Tokyo Electric Power Company (TEPCO) ujawnił, że odczyty poziomu wody sugerują, że paliwo opadło na dno powłoki ochronnej w reaktorach 2 i 3. Już wcześniej przyznano, że mamy z tym do czynienia w reaktorze 1. We wszystkich trzech reaktorach, relatywnie małe temperatury świadczą o tym, że całe paliwo jest przykryte wodą wpompowywaną do powłoki ochronnej reaktora. Oznacza to, że nie ma ryzyka niekontrolowanego stopienia.

"Jest bardzo prawdopodobne, że (częściowe) stopienie rdzeni nastąpiło w reaktorach 2 i 3.” powiedział rzecznik TEPCO podczas konferencji prasowej z kolejnym uaktualnieniem sytuacji.

"Uważa się, że większość paliwa opadła na dno ( powłoki ciśnieniowej zawierającej pręty paliwowe) tak jak miało to miejsce w reaktorze 1” dodał “Wszystkie są teraz schłodzone stabilne."

W tym tygodniu do Japonii przybył międzynarodowy panel ekspertów jądrowych. Mają się zająć oceną wypadków i przygotowaniem raportu la ONZowskiej Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej z siedzibą w Wiedniu. Raport spodziewany jest pod koniec czerwca.



MAEA ogłosiła w zeszłym tygodniu misję pod przewodnictwem Mike Weightmana, głównego inspektora instalacji jądrowych w Wielkiej Brytanii, Komisja będzie się składać z 20 ekspertów z 12 krajów.



Japonia podjęła również decyzję o utworzeniu zespołu ekspertów niezależnych od przemysłu nuklearnego i biurokracji. Ma się składać przede wszystkim z naukowców. Celem jej działania jest zbadanie przyczyn kryzysu. Oczekuje się, sporządzenia wstępnego raportu w grudniu i końcowego w połowie 2012 roku.

Źródło: zmianynaziemi.pl

 
Edycja: Kurczak



Zwróć uwagę, by nie kopiować tekstu razem ze źródłem w HTML-u, bo całość staje się nieczytelna. Poprawiłam Twój tekst, bo zakładam, że to była tylko drobna pomyłka, ale więcej tego robić nie bedę. Zamiast tego sięgnę po narzędzia przekonywujące w bardziej konkretny sposób. O hotlinkowaniu nawet już nie będę wspominać...

[Mehitabel]

Po upływie terminu eksploatacji obecnych elektrowni atomowych Szwajcaria definitywnie zamyka cywilny program jądrowy:

Swiss to phase out nuclear power by 2034

The Swiss cabinet will gradually decommission all Switzerland’s nuclear power plants by 2034.

Energy Minister Doris Leuthard said the country’s five nuclear power stations would not be replaced when they reach the end of their lifespan.

Leuthard said the government was going on a lifespan of 50 years, meaning the first of five power stations would have to close in 2019 and the last in 2034.

[RainbowBeing]

nie wiem jak było wcześniej, ale od wczoraj przy wykresie z reaktora nr 1 pisze Instrument Malfunction (awaria czujnika pomiarowego)...google translate pomaga...

[riseman]

Rozumiem, że te komentarze wyżej to cytaty userów? Tekst o powolnej śmierci planety jest doprawdy poruszający i mnie ścisnęło za gardło, mam nadzieję, że to tylko hipoteza internauty. Swoją drogą to dawno nie było jakiś konkretnych doniesień o poziomie promieniowania czy postępach w opanowywaniu sytuacji. Ale jeśli ten wykres wyżej jest prawdziwy (chociaż źródła nie widzę) to myślę, że niedługo zaopatrzę się w zapas konserw, stimpaków i anti-radów

Użytkownik riseman edytował ten post 25.05.2011 - 22:06

[Eury]

Japonia podnosi dopuszczalne poziomy promieniowania dla dzieci


24.05.2011

Peter Cave, Japonia: Oburzeni rodzice zorganizowali awanturniczą demonstrację przed Ministerstwem Edukacji w Tokio, na znak protestu przeciwko decyzji rządu związanej z osłabieniem norm bezpieczeństwa jądrowego w szkołach.

Zgodnie z nowymi wytycznymi, japońskie dzieci mogą być wystawione na 20-krotnie wyższy poziom promieniowania niż dotychczas. Rząd przekonuje, że nowe przepisy są niezbędne do tego, aby utrzymać w Prefekturze Fukushima funkcjonujące placówki oświatowe.

Mark Willacy, Japonia: Setki rodziców... Przyjechali prosto ze strefy napromieniowanej wokół elektrowni Fukushima Daiichi wprost pod gmach Ministerstwa Edukacji w Tokio. Wściekli na rząd, za to, że zezwolił on na 20-krotne podwyższenie dotychczasowego bezpiecznego rocznego limitu promieniowania.

Sanako Kaji, Japonia: Nawet jeśli podniesienie dopuszczalnej dawki promieniowania z 1 milisiwerta do 20 milisiwertów w ciągu roku jest bezpieczne, to nie wydaje się, że z uwagi na tę zmianę rodzice pozwolą swoim dzieciom wyjść i bawić się na tych (dotkniętych kataklizmem - przyp. tłum.) obszarach - powiedział mieszkaniec Prefektury Fukushima, Sanako Kaji.

Urzędnik Ministerstwa Edukacji wyszedł do wzburzonego tłumu - składając się niejako w ofierze - chociaż niewiele miał do zaoferowania...

"Obecny limit promieniowania dla szkół na obszarze Fukushimy nie stanowi żadnego zagrożenia dla zdrowia dzieci w ogóle" - powiedział urzędnik ministerstwa. "Ministerstwo jednocześnie zgadza się, że powinno podjąć wszelkie możliwe środki do obniżenia poziomu promieniowania w szkołach" - powiedział. Nietrafnie dobrane słowa tylko wzburzyły złość w gronie protestujących.

Decyzja o podwyższeniu dopuszczalnego limitu bezpieczeństwa do 20 milisiwertów rocznie oznacza, że japońskie dzieci mogą być teraz wystawione na dawki promieniowania odpowiadające rocznym dopuszczalnym limitom określonym dla pracowników jądrowych w Niemczech...

Mark Willacy
Tłumaczenie: Eurycide
Paranormalne.pl
źródło: http://www.abc.net.a...11/s3225020.htm

[BrainCollector]

Nie no, to już nie jest śmieszne ! Może teraz podwyższymy limit śmiertelnej dawki alkoholu we krwi ? Jak nie da się czegoś zatrzymać to trzeba nagiąć reguły/prawo tak żeby już pasowały. Poczekamy teraz, zobaczymy ile tysięcy ludzi zachoruje na różne choroby które będą skutkiem nadmiernej dawki promieniowania.

[slaine]

Gdyby nie podwyzszyli tych dawek, ludzie nie chodziliby do pracy ani do szkoły, "bo promieniowanie za wysokie". Co nie zmienia faktu, że to prawda. Ale to chyba mniejsze zło.

[Herme5]

Nie no, to już nie jest śmieszne ! Może teraz podwyższymy limit śmiertelnej dawki alkoholu we krwi ? Jak nie da się czegoś zatrzymać to trzeba nagiąć reguły/prawo tak żeby już pasowały. Poczekamy teraz, zobaczymy ile tysięcy ludzi zachoruje na różne choroby które będą skutkiem nadmiernej dawki promieniowania.

Akurat limit smiertelnej dawki alkoholu we krwi jest bardzo zanizony. Faktycznie przeginaja ze zwiekszaniem norm.

( Moze przez to promieniowanie w 2012 r. osiagniemy ten wyzszy poziom gestosci, o ktorym pisza na forum Icke'isci )

P.S. Gratuluje 1000 postu.

[Eury]

Nocne podsumowanie sytuacji w Japonii i słowo wyjaśnienia.

Na stronie monitorpolski.wordpress.com (m.in) podano, że nagły wzrost promieniowania, który nastąpił 21 maja oznaczał prawdopodobnie stopienie się rdzenia reaktora nr. 1.

Tymczasem jak słusznie podał Mehitabel w tym temacie, o stopieniu się reaktora TEPCO wiedziało już w marcu i informację tę skrzętnie ukrywało przed opinią publiczną.

Na stronie zmianynaziemi.pl zaznaczono, że może chodzić nie o jeden a o trzy reaktory. Rzeczywiście chodzi o trzy reaktory, co potwierdza poniższy artykuł z dnia 24 maja b.r:

TEPCO, operator Fukushima Daiichi potwierdziło, że doszło do stopienia się prętów paliwowych w trzech reaktorach już na początku kryzysu. Wcześniej rząd i eksperci twierdzili, że pręty paliwowe w trzech reaktorach prawdopodobnie uległy stopieniu, ale TEPCO najgorszy scenariusz potwierdziło tylko dla reaktora nr. 1.

Tymczasem we wtorek TEPCO oficjalnie już potwierdziło, że do stopienia doszło także w reaktorach nr. 2 i 3. TEPCO zapytane o późną datę ogłoszenia tej informacji poinformowało na konferencji prasowej, że dane analizowane były od początku maja zanim wyciągnięto wnioski.

"W początkowej fazie kryzysu TEPCO chciało uniknąć paniki. Obecnie ludzie przywykli do sytuacji - niczego nie rozwiązano, ale w miejscach takich jak Tokio powróciła normalność - powiedział Koichi Nakano, profesor nauk politycznych Uniwersytetu Sophia. Nakano powiedział, że TEPCO potwierdzając stopienie się rdzeni dopiero teraz - liczy na to, że wiadomości z tą informacją będą miały mniejszy wydźwięk. Słowo "stopienie się rdzeni" jest tak wymowne, że gdy sytuacja była bardziej niepewna większość ludzi najpewniej uciekłaby z Tokio.

Tłumaczenie: Paranormalne.pl
źródło: http://news.yahoo.co...epco_reactors_2

Rzeczywiście się udało. Informacja ta bez echa przeszła w polskich, europejskich a nawet światowych mediach. Tymczasem poniższy wykres pokazuje bardzo wysoki poziom radiacji w zbiorniku ochronnym reaktora nr. 1 - stan na 25 maja. Jak widać sytuacja nie poprawia się. W dniu wczorajszym odczyt był najwyższy jak do tej pory 204 Sv/h.

Dzisiaj czytamy, że dwa uszkodzone reaktory - konkretniej ich zbiorniki ciśnieniowe są dosłownie podziurawione:

Otwory mogą być tak duże jak 7 do 10 centymetrów - czytamy w 225 stronicowym dokumencie przedstawionym przez Japońską Agencję Bezpieczeństwa Jądrowego. W raporcie czytamy, że w zbiorniku ciśnieniowym reaktora nr. 1 już w 18 godzin po trzęsieniu pojawiła się dziura o średnicy 3 cm. 32 godziny później dziura mogła poszerzyć się do 7 cm. - głosi raport.

W zbiorniku ciśnieniowym reaktora nr. 2, mógł pojawić się otwór o średnicy 10 cm już w 21 godzin po trzęsieniu. Eksplozja wodoru w czwartym dniu kryzysu mogła doprowadzić do powstania drugiego otworu w zbiorniku o średnicy 10 cm.

Dziura w zbiorniku ciśnieniowym reaktora oznacza, że istnieje duże prawdopodobieństwo wycieku radioaktywnego do budynku reaktora.

Tłumaczenie: Paranormalne.pl
źródło: http://edition.cnn.c...rss_igoogle_cnn

W skrócie - radioaktywna masa paliwowa znajduje się gdzieś w budynku, a będąc bardziej konkretnym - gdzieś pomiędzy zbiornikiem a wodami gruntowymi, bez realnej możliwości opanowania tej sytuacji...


I na koniec pozwolę sobie przytoczyć ciekawy wpis z bloga http://www.ppe.pl

CO WIEMY Z DOZĄ DUŻEGO PRAWDOPODOBIEŃSTWA (90%-99% pewności).

- Reaktor numer 2 stopił się całkowicie i podobnie jak rdzeń reaktora numer 1 wylał się ze swojego stalowego sarkofagu.

- Reaktor numer 3 stopił się całkowicie i podobnie jak rdzeń reaktora numer 1 wylał się ze swojego stalowego sarkofagu.

- 800 kilometrów kwadratowych terenu wokół elektrowni zostało skażonych w stopniu równym czarnobylskiej "zonie". Informacja z japońskiej gazety Asashi Shimbun.

- Ewakuowane osoby w promieniu ok. 30 km od elektrowni już nigdy nie powrócą do swoich domów. Trudno powiedzieć w tej chwili na ile lat Japonia będzie musiała zamknąć tę strefę swojego terytorium - możliwe że będzie to od ok. 100 lat do kilku-kilkunastu tysięcy lat (nie wiemy w tej chwili jaka ilość izotopów cezu, uranu i plutonu uwolniła się do atmosfery; przypomnę że czas połowicznego rozkładu plutonu-239 wynosi ok. 24 tysiące lat).

- Wstępne opanowanie sytuacji zajmie - wg Akiry Tokuhiro, japońskiego inżyniera nuklearnego - od 10 do 20 lat. Nie ma szans, by powiodły się plany TEPCO, które chciało w czasie 9 miesięcy doprowadzić sytuację do normy. Koszty jakie poniesie japońskie społeczeństwo to nawet 30 miliardów dolarów. Nie licząc oczywiście strat, które które już poniosła największa japońska firma, czyli TEPCO. Korporacja podała, że przez 2 miesiące straciła ponad 15 miliardów dolarów (akcje firmy na giełdzie utraciły ponad 80% wartości). Możliwe, że TEPCO zostanie znacjonalizowane tak by nie dopuścić do bankructwa firmy. Bardzo prawdopodobne, że potrzebne będą wyższe podatki, by poradzić sobie z kryzysem.

- Radioaktywne izotopy cezu dotarły do Osaki (ok. 500 km od elektrowni). Poziom cezu-137 i cezu-134 przekroczył 100-krotnie normę. Informację podała państwowa telewizja NHK.

- W Tokio i okolicznych obszarach zbadano mleko z piersi karmiących matek. Próbki pobrano od 41 kobiet z pięciu prefektur. Radioaktywne izotopy cezu znaleziono w mleku czterech kobiet mieszkających w Tokio. Informację podał serwis JapanToday.

- Każdy inżynier nuklearny na świecie, który zainteresował się katastrofą, wiedział już prawdopodobnie 16 marca, że przynajmniej jeden z reaktorów w elektrowni doznał katastrofalnego spalenia swojego rdzenia. Skąd mamy taką pewność? TEPCO zaczęło od tego dnia dokładnie określać radioaktywne izotopy, które uwalniały się do atmosfery. Takie radioaktywne izotopy mogą wystąpić TYLKO I WYŁĄCZNIE w momencie całkowitego spalenia się prętów nuklearnych i przy pęknięciu stalowego zbiornika ciśnieniowego.

Bartosz Dawidowski
http://www.ppe.pl

źródła:
http://edition.cnn.c...rss_igoogle_cnn
http://mdn.mainichi....0na009000c.html

[BrainCollector]

Temat całkowicie zamarł. Czy jeśli ktokolwiek z nas zapytałby kogoś ze znajomych o fukushimie, to czy ktokolwiek wiedziałby chociaż trochę co dzieje się NAPRAWDĘ ? Chyba każdy odpowiedziałby, "a było, było ale chyba już wszystko jest ok, zresztą co mnie to obchodzi". Propaganda zadziałała w 110% procentach.

[Ziemski_czlowiek_100%]

Informacja ta bez echa przeszła w polskich, europejskich a nawet światowych mediach.

Może dlatego, że nie przekłada się to w jakikolwiek sposób na część świata w której żyjemy?
http://www.gammavo.d...l.org/menu/log/ <-- prawie nic się nie działo od 01-09-2010 00:00:03.

[tybysh]

Temat całkowicie zamarł. Czy jeśli ktokolwiek z nas zapytałby kogoś ze znajomych o fukushimie, to czy ktokolwiek wiedziałby chociaż trochę co dzieje się NAPRAWDĘ ? Chyba każdy odpowiedziałby, "a było, było ale chyba już wszystko jest ok, zresztą co mnie to obchodzi". Propaganda zadziałała w 110% procentach.

Potwierdzam z całą stanowczością i smutkiem, nikogo z moich znajomych to nie obchodzi, rozmawiałem na ten temat ze swoją byłą dziewczyną i jej reakcje na informacje o Fukushimie można skwitować tylko śmiechem "urodziłam się w czasach Czarnobyla to i teraz mi nic nie będzie".

Wg mnie, TEPCO powinno nagrać publiczne wystąpienie, zawierające wszystkie dane dotyczące tej katastrofy i wysłać je do wszystkich największych stacji telewizyjnych. Skoro czeka tą firmę upadek/nacjonalizacja to przynajmniej w ten sposób zachowaliby resztki swojej godności, bo o wyjściu z twarzą z tej sytuacji już od dawna mówić nie można.

[Eury]

Może dlatego, że nie przekłada się to w jakikolwiek sposób na część świata w której żyjemy?
http://www.gammavo.d...l.org/menu/log/ <-- prawie nic się nie działo od 01-09-2010 00:00:03.

Bezpośrednio (jeszcze) się nie przekłada, ale pośrednio pewnie już tak. Ciekawe, że jeszcze tak niedawno media trąbiły o wycieku ropy, chociaż i to jak mówisz nie przedkłada się na część świata, w której żyjemy.

Potwierdzam z całą stanowczością i smutkiem, nikogo z moich znajomych to nie obchodzi, rozmawiałem na ten temat ze swoją byłą dziewczyną i jej reakcje na informacje o Fukushimie można skwitować tylko śmiechem "urodziłam się w czasach Czarnobyla to i teraz mi nic nie będzie".

To prawda. Dodatkowo zauważyłem takie podejście - jeśli czegoś nie ma w polskich mediach (najlepiej w wiadomościach o 19) to musi to być teoria spiskowa lub kłamstwo.

[Alembik_Vina]

Tak samo ja. Opowiadałem znajomym o tym, że to ciągle trwa, że sytuacja się pogarsza. Opowiadałem o stopieniu następnego rdzenia i praktycznie żadnej reakcji nie uświadczyłem, co najwyżej skwitowali śmiechem. Bardziej się wszyscy interesują pastorem, który krzyczy o końcu świata. To naprawdę smutne, jak łatwo można manipulować ludźmi. A nawet ludzie sami pomagają w manipulacji sobą wzajemnie, wciąż nieświadomi tego co czynią.

Użytkownik Alembik_Vina edytował ten post 26.05.2011 - 19:24

[BadBoy]

Żółty deszcz. Fukushima- Czarnobyl

Władze zapewniają zaniepokojonych obywateli, że żółty proszek jest pyłkiem, ale ofiarom promieniowania w Czarnobylu mówiono to samo. Radioaktywny żółty deszcz, który spadł w Tokio i okolicach w nocy spowodował panikę wśród japońskich obywateli i wywołał zalew telefonów do meteorologicznej Agencji Japonii. Zainteresowane osoby karmiono, tymi samymi kłamstwami co ofiary Czarnobyla, którym mówiono że żółty deszcz, który spadł na Rosję i kraje ościenne po katastrofie w 1986 był tylko pyłkiem pochodzenia roślinnego. To samo wyjaśnienie obecnie proponują władze japońskie.

http://www.youtube.com/watch?v=2_z5yL1sJP4

W artykule Uniwersytetu Californii zatytułowanym "Pamiętając o Czarnobylu", Daily Bruin dokumentuje w jaki sposób dzieci z Białorusi szczęśliwie bawiły się kałużach żółtego deszczu zostając zapewnione przez władze rosyjskie, że to tylko pyłek, podczas gdy w rzeczywistości były to toksyczne mieszaniny radioaktywności, które został wyrzucone z elektrowni jądrowej w Czarnobylu oddalonej o 80 mil.

Odtwarzając w myśli wydarzenia sprzed 20 lat, "to było jak przelewanie wody deszczowej w kolorze żółtym", przypomina sobie Antonina Sergieff. "Wszyscy skakaliśmy w kałużach pełnych żółtej substancji .. Nie widać tego w powietrzu, ale gdy ujrzycie żółty pył, to jest to promieniowanie" - powiedziała Sergieff.

Nie długo po tym, mieszkańcy w swoim rodzinnym mieście dowiedzieli się, że nie był to tylko "pyłek" - o czym zapewniał ich rząd. Skład tego "pyłku" wkrótce został potwierdzony. Żółte kałuże deszczu zawierały coś o wiele bardziej groźnego, a mianowicie jod-131, cez-137, stront-90 i pluton-239.

"Wkrótce ludzie zaczęli tracić włosy, zdjęcia zdeformowanych zwierząt pojawiły się w niezależnych gazetach, a częstość występowania raka na Białorusi wzrosła w zawrotnym tempie” , powiedziała Sergieff. Zgodnie z danymi ONZ, przypadki raka piersi na Białorusi podwoiły się między 1988 a 1999.

Fukushima i żółty deszcz w Polsce

Na przestrzeni ostatniego tygodnia redakcja prisonplanet.pl dostała kilka zapytań o żółty proszek, który był i nadal jest widoczny w kałużach, na samochodach, generalnie na wszystkim co obmył deszcz na terenie Polski.

Zdjęcie nadesłane z Warszawy

Źródło : prisonplanet.pl

Użytkownik BadBoy edytował ten post 26.05.2011 - 17:10